Co zabrać na kurs wspinaczkowy?

Co zabrać na kurs wspinaczkowy?

Skoro czytasz te słowa to jesteś zapewne początkującym wspinaczem, który zastanawia się, jak najlepiej sprzętowo przygotować się na te kilka dni wspinaczkowej przygody :-).Ten tekst odnosi się do szkoły wspinania drytooling.com.pl, ale postaram się również opisać wszystkie elementy tak, że właściwie robiąc kurs w innej szkole wspinania spokojnie poradzisz sobie z tym zestawem sprzętu.

Kursy wspinaczkowe w skałkach

Czyli mam tu na myśli kursy wspinaczki skalnej (aka kursy skałkowe), kursy wspinaczki po drogach obitych, kursy wspinaczki na własnej asekuracji, itp., które odbywają się w skałkach (np. pod Krakowem) na nizinach, a nie w górach. Trwają one od 2 do 8 dni w zależności od rodzaju kursu. Często też jesteśmy daleko od domu, więc jeśli czegoś zabraknie to może być problem.

Czy to na Jurze Północnej, czy pod Krakowem, czy w Sokolikach to warunki klimatyczne powinny być podobne. Jednak w zależności od pory roku może być różnie. Sporo szkół oferuje zimowe wyjazdy w cieplejsze kraje, ale lista rzeczy będzie podobna.

W Polsce przyjmuje się, że sezon szkoleniowy trwa od marca do października. Klimat mamy dość zróżnicowany i rozpiętość temperatur może być od 0 do 37 stopni. Właściwie nie ma w tym czasie okresu z "pewną" pogodą. Można mniej, więcej celować w dany miesiąc z nadzieją, że "warun" dopisze. Rzadko się zdarza, że pogoda jest tak słaba, aby nie dało się przeprowadzić kursu skałkowego, ale jest taka możliwość.

Na wspinanie będą miały takie czynniki jak: 

Temperatura - im mniejsza tym lepsze tarcie. Dla "ludzi" jeśli jest między 14-20 stopni to jest naprawdę dobrze (biorę tu pod uwagę osoby początkujące)

Deszcz - po śliskim nieco gorzej się wspina, zwłaszcza na Jurze pod Krakowem ;).

Nasze przygotowanie - o którym w innym punkcie.

Sprzęt wspinaczkowy

W mojej szkole zapewniam atestowany sprzęt wspinaczkowy, oprócz butów wspinaczkowych. Oczywiście jeśli posiadasz własny sprzęt (atestowany!) to możesz się na nim wspinać. Pierwszego dnia sprawdzimy cały sprzęt.

Mam tu na myśli kursy wspinaczki skalnej (aka kursy skałkowe), kursy wspinaczki po drogach obitych, kursy wspinaczki na własnej asekuracji, itp., które odbywają się w skałkach (np. pod Krakowem) na nizinach, a nie w górach. Trwają one od 2 do 8 dni w zależności od rodzaju kursu. Często też jesteśmy daleko od domu, więc jeśli czegoś zabraknie to może być problem.

Czy to na Jurze Północnej, czy pod Krakowem, czy w Sokolikach to warunki klimatyczne powinny być podobne. Jednak w zależności od pory roku może być różnie. Sporo szkół oferuje zimowe wyjazdy w cieplejsze kraje, ale lista rzeczy będzie podobna.

 

Z jednej strony warto mieć coś swojego ze sprzętu wspinaczkowego. Z drugiej przy zakupach jesteśmy nieco niedoświadczeni, więc przetestowanie sprzętu na kursie (przed zakupami) może być dobrym pomysłem. Instruktor też pewnie coś doradzi. Sporo szkół zapewnia zniżki dla swoich absolwentów.

Jeśli jesteś osobą całkiem początkującą to zastanów się dobrze przy zakupach sprzętu wspinaczkowego. Być może, wspinanie Ci nie podpasuje i zostaniesz ze zbędnym sprzętem i ubytkami w portfelu.

Wspinaczkowy sprzęt osobisty kursanta wygląda tak:

Kask wspinaczkowy - Będziesz go nosił podczas całego kursu, a instruktor będzie Ci o tym przypominał ;). Ogólnie zazwyczaj większość kasków powinna pasować na typową głowę. Zdarzają się jednak problemy (np. kobiety z bujną fryzurą, kucykami), więc jeśli jesteś osobą mocno zajawioną na wspinanie to możesz zainwestować w kask przed kursem. Więcej o wyborze kasku wspinaczkowego napisałem tutaj: Jaki wybrać kask wspinaczkowy?

Uprząż wspinaczkowa - więcej o nich przeczytasz tutaj: Jaką uprząż wspinaczkową wybrać?

Przyrząd asekuracyjny - i znowu: Jaki przyrząd asekuracyjno-zjazdowy wybrać?

3 karabinki HMS

3 taśmy (1x60 cm, 2x120 cm)

2 pętle z repsznura (długość repa 1,5 m)

Buty wspinaczkowe (musisz mieć ze sobą) - dobrze dopasowane, ale nie za ciasne. Spędzisz w nich sporo czasu, więc raczej powinny być wygodne. Sporo o wyborze butów wspinaczkowych napisałem tutaj: Krótka historia butów wspinaczkowych i parę porad jak je dobrać. Szczególnie zwróć uwagę na rozdział "jak wybrać pierwsze buty wspinaczkowe".

Woreczek na magnezję

Odzież, sprzęt turystyczny

Ubranie to w sumie najważniejsza rzecz jaką potrzebujecie mieć na kursie. Pogody nie zapewnicie sobie, więc braki w garderobie mogą nieźle uprzykrzyć Wam życie. Poniżej napiszę mniej więcej jak wygląda pogoda w danych miesiącach. 

W marcu, kwietniu możemy liczyć na średnie temperatury z przedziału 10-20 stopni. Nie będzie niczym dziwnym, jeśli będzie zimniej lub cieplej. Wiosna w Polsce bywa dość deszczowa, więc jeśli traficie na taką pogodę to zazwyczaj jest ona w pakiecie z temperaturą 5-10 stopni, co może nie być przyjemne. Mogą zdarzyć się nawet opady śniegu.

Maj, czerwiec, lipiec oferują już wyższe temperatury oscylujące wokół 10-35 stopni. Dni są długie i noce ciepłe. Jest sporo burzowych dni, więc może to być problemem. Zazwyczaj jednak burze są krótkotrwałe i nie wpływają w dość istotny sposób na cały kurs wspinaczkowy. Innym problemem może być upał - jest on jednak niwelowany przez wybór dróg (zazwyczaj wspinamy się w upały w cieniu).

Sierpień to miesiąc w którym dzień jest nieco krótszy i temperatury już trochę mniejsze (zwłaszcza nocą). Jest za to stabilniejsza pogoda i występuje mniej opadów (rzadko burze).

Wrzesień - dzień jest jest jeszcze krótszy. Jest statystycznie najwięcej dni bez opadów i temperatura dla wspinaczy całkiem niezła.

Październik - mało opadów, ale jak już się zdarzą to jest dość zimno (może być nawet śnieg). Ale ogólnie październik oferuje całkiem niezłą pogodę do wspinania. Przykładowo w takich Sokolikach jest wtedy tzw. "warun".

Z moich obserwacji wynika, że planowanie kursu na drugą połowę sierpnia i pierwszą połowę września jest dobrą opcją, która powinna zapewnić nam dobrą pogodę i w miarę rozsądne temperatury.

Ok, wracam do wyboru ciuchów. Jeśli jedziesz na drugi koniec na 6 dniowy kurs wspinania to weź jak najwięcej z tej listy. Może nie użyjesz, ale lepiej mieć je pod ręką.

Sportową odzież, która nie krępuje ruchów - Bluza, koszulka (najlepiej termoaktywna), Długie spodnie, krótkie spodenki (idealnie za kolana, żeby skała nie obcierała skóry), 

Wygodne buty z dobrą przyczepnością na podejścia. Sandały/japonki nie są najlepszym pomysłem (o czym zapewne wypomni Wam instruktor)

Weźcie ze sobą ciepłe ciuchy - popularna "puchówka", czyli ciepła kurtka z ociepliną (nie musi być to puch), Dodatkowa ciepła bluza jeśli jesteśmy zmarzluchami, bielizna termoaktywna, czapka i rękawiczki.

Kurtka przeciwdeszczowa! Obligatoryjnie. Niegłupim pomysłem może być wzięcie parasola ;).

O ubieraniu napisałem jeden artykuł poradnikowy. Dotyczy on co prawda chodzenia/wspinania w górach, ale te porady spokojnie sprawdzą się na nizinach: Jak ubrać się w góry latem?

Na późne powroty ze skał warto mieć latarkę czołową.

Do przenoszenia tego wszystkiego miej wygodny plecak 35-45 litrów. Najwygodniej z nim się poruszać, zwłaszcza w rejonach gdzie podejście jest długie (np. Sokoliki).

Osoby niepełnoletnie potrzebują mieć zgodę rodziców.

Pierwszego dnia kursu miejcie ze sobą dokument tożsamości

Last but not least - miej na kursie ubezpieczenie NWW. Większość szkół ma takie ubezpieczenie w pakiecie, ale jest ono zazwyczaj na małą kwotę (np. 10-20 tysięcy). 

Odżywianie

Podczas kursu skałkowego będziesz przez 7-8 godzin aktywny fizycznie i umysłowo. Każdy kolejny dzień może być cięższy (narastające zmęczenie), dlatego ważna jest odpowiednia dieta, bogata w składniki odżywcze. Jest to za szeroki temat, aby to opisywać tutaj, więc napiszę dosłownie dwa akapity podstaw (osoby bardziej zorientowane w żywieniu proszę o wyrozumiałość).

Musisz się dobrze nawadniać ok 2-4 litrów w zależności od temperatury. Idealnie jeśli jest to woda mineralna + część z dodatkiem napojów izotonicznych. Jeśli będzie dość zimno to warto zaopatrzyć się w termos z ciepłą posłodzoną herbatą.

Do tego jedzenie, które jest paliwem twojego sukcesu zabrzmiało niczym coaching ;). Zjedz dobre śniadanie i przygotuje sobie na czas trwania kursu przekąski. Np. kilka kanapek (z solidną dawką sera/mięsa + zieleniny) i ulubione słodkie przekąski.

Wieczorem po kursie zjedz konkretny obiad i kolację.

Więcej o odżywianiu napisałem tutaj: Jakie jedzenie w góry? Ten artykulik będzie miał również zastosowanie na nizinach.

Przygotowanie przed kursem

Przed jakimkolwiek kursem wspinaczkowym warto przygotować się fizycznie i mentalnie, na to co nas będzie czekać ;). Zabrzmiało strasznie? Nic się nie bój, większość kursów jest dla ludzi i jeśli tylko jesteś w średniej krajowej sprawności fizycznej, to nie masz się czego bać. Powinieneś sobie poradzić. Można (i warto) zrobić coś więcej, żeby maksymalnie wykorzystać taki kurs.

Oczywiście jeśli pójdziesz na taki kurs prosto sprzed biurka w korpo, przed którym spędzasz 8 godzin przez ostatnie dwa lata, a do tego dni wolne spędzasz przed kompem/telewizorem to może być ciężko. Jeśli się wcześniej nie wspinałeś (o czym za chwilę) to przynajmniej pójdź kilka razy na siłownie, pobiegaj aby trochę się rozruszać.

Aktualnie sporo osób wspina się na ściankach wspinaczkowych zanim trafi na taki kurs. Jest to świetna rzecz, ponieważ daje nam już przygotowanie wspinaczkowe na pewnym poziomie technicznym i fizycznym. Dzięki temu na kursie skupiamy się głównie na kwestiach techniczno/sprzętowo/taktycznych, a mniej walczymy o życie samym wspinaniem. Nie bez znaczenia jest to, że robimy dzięki temu fajniejsze drogi wspinaczkowe na kursie.

Moim kursantom zalecam przed kursem pójście kilka razy na ściankę, aby obyć się ze wspinaniem. 3-10 sesji na ściance wspinaczkowej przed kursem potrafi wiele zmienić. Jeszcze lepszym rozwiązaniem jest uczęszczanie wcześniej na sekcję wspinaczkową dla początkujących (w razie czego zapraszam na moje) - jest to też dobry sposób na zawarcie znajomości wspinaczkowych. Ewentualnie wzięcie kilku lekcji z instruktorem wspinania.

UWAGA: Większość osób myśli, że do wspinania potrzebne są silne ręce. Tak naprawdę to ważniejsza jest praca nóg, ponieważ na drogach kursowych więcej będziecie się wspinać nogami ;). Niektórzy wspominają też, że najważniejszym mięśniem jest mózg...

Można się też nieco dokształcić teoretycznie. Zawsze to coś więcej da. Poniżej zamieszczam kilka linków do mojego bloga wspinaczkowego.

Na koniec podsyłam kilka linków przydatnych przy wyborze kursów wspinaczkowych:

Wybierać się na kurs wspinaczkowy, czy kształcić się samemu?

Jaki kurs wspinaczkowy wybrać

Możliwości kursowe zimą

Jakiego instruktora wspinaczki wybrać?

Jak zacząć samodzielne wspinanie w Tatrach? (po lekturze wszystkich trzech poprzednich)

Jeśli będziesz miał problemy ze zrozumieniem niektórych sformułowań w tym artykule to szukaj pomocy tutaj:

Słownik terminów outdoorowych

Słownik slangu wspinaczkowego

10 porad dla początkujących wspinaczy

Słownik slangu wspianczkowego

Know-how dla nowych czytelników drytooling.com.pl

Zbiór poradników wspinaczkowych

Damian Granowski