Jak znaleźć partnera do wspinaczki?

Jak znaleźć partnera do wspinaczki?

Póki co jeszcze nikt jeszcze nie zrobił aplikacji Wspinder (a były takie pomysły), więc początkujący wspinacze nadal nie mają łatwo. W tym wpisie postaram się podpowiedzieć, w tej – wbrew pozorom - niełatwej kwestii.

Prowadząc kursy wspinaczkowe często zadaje mi się pytanie, jak znaleźć ludzi do wspinania. Bywa i tak, że ludzie przychodzą na kurs aby właśnie takie osoby znaleźć. Oczywiście różnie z tym bywa, a ja postaram się tutaj opisać parę moich przemyśleń i rad, dla osób na początku kariery wspinaczkowej.

Pytanie jaka jest minimalna liczba osób do wspinania?

Wystarczy jedna. Spokojnie możemy sami się wspinać na ściankach wspinaczkowych uprawiając bouldering lub wspinając się z liną (automaty asekurujące nas na linie).

W skałkach możemy oczywiście uprawiać bouldering lub wspinać się samemu z liną. Ta ostatnia forma jest zarezerwowana raczej dla bardziej doświadczonych wspinaczy, którzy wiedzą co robią. Nie polecam tego sposobu początkującym, a absolutnie nie polecam wspinania się samemu bez liny (tzw. żywcowanie).

Wspinanie to jednak sport towarzyski, więc o wiele ciekawiej jest wspinać się z innymi osobami.

Tutaj jednak mamy sytuację, że wspinanie jest po prostu niebezpieczne i słabe może być powierzanie naszego życia przypadkowej osobie.

Musimy też wziąć pod uwagę, że wspinaczkowe środowisko to taki klub swingersów, gdzie większość ludzi nie ma stałego partnera, tylko wspina się z wieloma osobami, w zależności od czasu, dostępności. Być może na wyższych poziomach, w górach, na wyprawach to dopasowanie się ma o wiele większe znaczenie i wtedy musimy znać bardzo dobrze drugą osobę.

Bywa też, że w twojej miejscowości nie ma ścianki, ani nikogo kto się wspina. Wtedy najłatwiejszym sposobem będzie zapisanie się na kurs wspinaczkowy.

Opisywałem na tej stronie jak zacząć się wspinać, więc powiedzmy, że jesteśmy na etapie w którym byliśmy na ściance wspinaczkowej i spodobało Ci się wspinanie. Chcesz to robić i kminisz co dalej. Idealnie byłoby mieć znajomego, który jest wkręcony tak jak My.

Jeśli to nie występuje to najprostszym rozwiązaniem będzie chodzić na ściankę i poznawać ludzi. Szybszą opcją będzie zapisanie się na sekcję wspinaczkową i tam na pewno poznacie sporo osób. Ja tak zaczynałem i wspinałem się później z wieloma z tych osób, czy nawet spędzałem wspólnie wakacje wspinaczkowe.

Wspinanie indywidualne z instruktorem to może podniesie nam poziom wspinaczkowy, ale raczej nie poznamy wielu innych wspinaczy.

Dobrym pomysłem jest oczywiście zrobienie kursu wspinaczkowego. Tutaj nie nastawiałbym się na to, że znajdziemy partnera wspinaczkowego. Przykładowo, oprócz nas w grupie będą 3 osoby, być może z różnych miast, więc statystycznie możemy nie trafić na „bratnią duszę”.

Kurs daje nam za to inną rzecz – podstawy rzemiosła. Nauczycie się nim podstaw wspinania, asekuracji i wielu innych rzeczy. A to jest cenne. Jako instruktor mogę Wam podpowiedzieć, abyście do wszystkich ćwiczeń podchodzili rzetelnie. Szczególnie asekuracji.

Być może inni wspinacze będą pytali się Was, jaki kurs robiliście, ale co ważniejsze to będą patrzeć jak asekurujecie, jak nosicie sprzęt i czy macie obycie. Powinno być widać, że podchodzicie rzetelnie do bezpieczeństwa.

Innym benefitem jest otrzymacie świadectwa ukończenia kursu skałkowego. Taki dokument uprawia Was np. do przystąpienia do kursu taternickiego, ale też niektóre kluby wymagają takiego papieru.

Dobra dość już o tych kursach :) i przechodzimy do różnych opcji, które możesz robić z kursem lub bez.

Znalezienie partnera na ściance

Na sekcji wspinaczkowej jest w miarę łatwo. Jak chodzimy sami na ściankę to już musimy zagadaywać do innych osób i różnie z tym bywa. Ogólnie ludzie we wspinaniu są pozytywni (no może poza forami i dyskusjami internetowymi), ale nagabywanie ich na wspólne wspinanie w skałkach po 5 minutach znajomości może być średnie. Tu już pozostawiam tą kwestię Waszemu wyczuciu.

Grupy facebookowe i fora internetowe

W internecie jest sporo miejsc nastawionych na poszukiwanie partnerów wspinaczkowych. Np. grupa fb „Umawianie na wspinanie”. Niby wybór spory, ale ciężko powiedzieć na kogo trafimy :). Mogą to być świetni wspinacze, dobrze asekurujący i bardzo mili. Z drugiej strony słyszało się parę różnych historii mrożących krew w żyłach, o puszczanych linach, kłótniach, bardzo dziwnych personach.

Raczej jeśli bym się umawiał z kimś świeżo poznanym w internecie to raczej na ściankę wspinaczkową lub w skałki. Wybadałbym go czy ma zrobiony kurs, jakie ma doświadczenie i oceniałbym jego sposób wspinania i asekuracji. Z tym, że ja to potrafię, a i tak bym ryzykował, że taka osoba może w newralgicznym momencie zrobić coś źle… Zresztą z wieloma moimi kursantami wspinałem się, co też sprawia, że do nauki asekuracji mocno się przykładam.

Początkującym osobom polecam baaardzo rozważnie podchodzić od umawiania się z nieznajomymi w necie…

Zapisanie się do klubu wysokogórskiego

Jeśli w waszej okolicy jest klub wysokogórski to polecam zapisanie się do niego. Zazwyczaj jest tam spora społeczność ludzi, z którymi można się umawawiać na wspinanie. Jak wspominałem wcześniej, niektóry kluby wymagają ukończenia kursu skałkowego, więc możemy domniemywać, że jeśli taka osoba ukończyła kurs to umie asekurować.

Wyjazdy zoorganizowane w skałki

Ciekawą opcją mogą być komercyjne wyjazdy w zagraniczne rejony skałkowe. Zazwyczaj na miejscu jest grupa kilku, może kilkunastu osób, z którymi można się powspinać pod okiem instruktora. Spędzacie tam wspólnie kilkanaście dni, więc jest szansa na nawiązanie kontaktów.

Są też jeszcze prywatne wyjazdy, gdzie ludzie poszukują osób na wspólny trip. Może to być fajna opcja, ale jechanie w ciemno na 1-3 tygodni ma pewien aspekt ryzyka :). Dobrze jest wcześniej poznać tych ludzi.

Z grubsza tyle, jeśli chodzi o moje porady. Jeśli będziecie się regularnie wspinać to zapewne nawiążecie kontakty. Wspinajcie się i asekurujcie rzetelnie. Bądźcie mili, kontaktowi, pomocni.

Damian Granowski